Składniki:
- 2 duże filety z piersi kurczaka (o łącznej wadze około 600 g);
- 10 średnich pieczarek;
- 1/2 średniej, czerwonej papryki;
- 3 duże cebule;
- 1 - 3 papryczki chili (u mnie żółta, zielona i czerwona);
- 100 g pikantnego ketchupu;
- 4 łyżki płynnego miodu (u mnie wielokwiatowy);
- 1/2 szklanki zimnej wody;
- 1 jajo;
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej;
- 2 łyżki oleju;
- 1 łyżka vegety;
- Sól;
- Pieprz.
Szklanka = 250 ml.
Sposób przygotowania:
- Cebulę obrać, pokroić w półksiężyce.
- Pieczarki umyć, osuszyć, pokroić w plastry.
- Paprykę i chili umyć, osuszyć, wydrążyć z nasion. Słodką paprykę pokroić w paski, a chili w plasterki.
- Filety z piersi kurczaka umyć, osuszyć, podzielić na 4 kotlety (+ ewentualnie 2 polędwiczki) i przełożyć do miski. Obsypać vegetą i mąką ziemniaczaną, dodać jajo i dokładnie wymieszać. Tak przygotowane kotlety przykryć folią spożywczą i wstawić do lodówki na min. 30 minut.
- Po tym czasie, na rozgrzany na patelni olej (2 łyżki) położyć kotlety i delikatnie i szybko (przez około 5 minut) podsmażyć z obu stron (kotlety nie muszą się usmażyć, dojdą podczas duszenia w sosie).
- Na pozostały na patelni, po smażeniu filetów, olej wrzucić pokrojoną cebulę i chwilę podsmażać. Następnie dodać pokrojone pieczarki, paprykę i chili i krótką chwilę (około 5 minut) podsmażać.
- Do podsmażonych warzyw dodać wodę, ketchup i miód i wymieszać. Na wierzchu ułożyć podsmażone kotelty i całość dusić pod przykryciem, na małym ogniu, przez 10 - 15 minut.
- Doprawić solą i pieprzem do smaku.
- Przed podaniem danie delikatnie wymieszać, tak aby sos pokrył kotlety.
SMACZNEGO!
Uwagi do przepisu:
- Z podanych składników wychodzą 4 duże kotlety + 2 małe (z oddzielonych od piersi polędwiczek).
- Ostrość dania można dowolnie regulować, zmniejszająć ilość papryczek chili i zastępując pikantny ketchup - łagodnym.
- Potrawa ma pyszny, słodko - pikantny smak.
- Kurczaka z tego przepisu można podawać z ziemniakami, ryżem czy ulubioną kaszą.
Źródło przepisu: Wielkie Żarcie.
pychotka. calej mojej rodzinie posmakowalo.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że smakowało :-)
UsuńPozdrawiam serdecznie,
G.M.