Składniki:
- 500 g fasoli Piękny Jaś karłowy;
- 200 g chudego, wędzonego boczku;
- 200 g cienkiej kiełbasy dobrej jakości (u mnie kiełbasa śląska, drobiowa);
- 1 liść laurowy;
- 1 łyżka vegety;
- 1 czubata łyżka majeranku;
- 100 g koncentratu pomidorowego;
- 2 - 3 ząbki czosnku;
- Opcjonalnie - 1 łyżka mąki pszennej do zagęszczenia;
- Olej do smażenia;
- Sól;
- Pieprz.
Sposób przygotowania:
- Fasolę umyć, przełożyć do garnka, zalać zimną wodą (powinna sięgać 2 - 3 cm powyżej poziom fasoli) i zagotować. Zdjąć z ognia i odstawić na 15 minut.
- Ząbki czosnku obrać, przecisnąć przez praskę.
- Boczek i kiełbasę pokroić w drobną kostkę.
- Na rozgrzany na patelni olej wrzucić pokrojony boczek i kiełbasę i podsmażać, aż staną się złociste.
- Usmażoną kiełbasę z boczkiem przełożyć do garnka z fasolą. Dodać liść laurowy i vegetę. Gotować na średnim ogniu, aż fasola stanie się miękka.
- Pod koniec gotowania dodać koncentrat pomidorowy, majeranek i przeciśnięty przez praskę czosnek i chwilę razem pogotować.
- Opcjonalnie, gdyby potrawa nie wyszła zbyt gęsta, można ją zagęścić mąką pszenną wymieszaną w odrobinie zimnej wody i dodaną pod koniec gotowania do fasoli. U mnie nie było takiej potrzeby.
- Ugotowaną fasolę przyprawić solą i pieprzem do smaku.
- Podawać gorącą z chlebem/ziemniakami.
SMACZNEGO!
Uwagi do przepisu:
- Z podanych składników wychodzi około 1,5 litra fasolki.
- Fasolka po bretońsku, w wyniku gotowania, powinna wyjść gęsta, bez konieczności dodawania mąki pszennej w celu zagęszczenia. Ja nie dodawałam mąki.
- W celu uniknięcia sensacji żołądkowych można dodać odrobinę kminku do potrawy.
- Ilość koncentratu pomidorowego należy dostosować do swoich upodobań, aby fasolka nie była za kwaśna. U mnie to pół słoiczka tj. 100 g.
Źródło przepisu: Wielkie Żarcie.
Jeżeli zaplanowałaś ugotować fasolkę a zapomniałaś ją namoczyć, nie rezygnuj z gotowania tylko zastosuj poradę. Fasola ugotuje się szybciej, jeśli zalejemy ją zimną wodą i postawimy na ogniu. Gdy zagotuje się, znów dolewamy zimnej wody. Tak postępujemy 3-krotnie. Będzie gotowa już po 40 minutach, l nie wymaga moczenia przez noc. - W powyższym przepisie nie ma opisu ,jak długo gotować . Znalazłam taka poradę.
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak robię i nic z tego. Porcję fasoli podzieliłem na dwie części. Jedna gotuję caly czas , drugą wg tego sposobu.Fasola,która cały czas się gotuje jest bardziej miękka od tej do której dolewam wody. Cały proces trwa już od godziny. Obie porcje moczyły się w wodzie Ok 4-5 godzin.
UsuńApetycznie się prezentuje
OdpowiedzUsuń